03.11.2025
Kiedy myślimy o noworodkach i niemowlętach, rzadko robimy to w kontekście mowy. Warto to zmienić, ponieważ język kształtuje się od momentu narodzin, a nawet już w okresie prenatalnym! Czas między 3. a 9. miesiącem życia płodowego jest nazywany etapem przygotowawczym dla rozwoju mowy. W tym czasie wykształcają się i zaczynają funkcjonować narządy mowy. Ponadto dziecko od połowy trwania ciąży słyszy i reaguje na głos matki. Z kolei pod koniec życia płodowego zaczyna identyfikować tempo oraz intonację języka. Wobec tego kluczowe jest zadbanie o rozwój mowy już od pierwszych chwil dziecka. A w jaki sposób? Dowiemy się o tym omawiając wybrane etapy rozwoju mowy.
Okres melodii (0 – 1 r.ż.)
Od chwili narodzin dziecko ćwiczy tor głosowy i biologiczne możliwości artykulacyjne. Rozpoczyna się rozwój wokalizacji poprzez m.in. krzyk, płacz, mlaskanie, piski czy śmiech. Z czasem przeradza się to w głużenie ( 2., 3., lub 4. m.ż) – nie należy go mylić z gaworzeniem, gdyż gaworzą tylko te dzieci, które mają prawidłowy słuch, a głużą wszystkie dzieci, nawet te, które nie słyszą. Głużenie to odruch bezwarunkowy, który jest realizowany w chwilach dobrego samopoczucia dziecka. Są to dźwięki początkowo podobne do samogłosek, później spółgłosek (głównie tylnojęzykowych [k], [g], [h]). Następnie w okolicy 6. m.ż. pojawia się gaworzenie, które jest świadomym powtarzaniem przez dziecko sylab. Dochodzi do niego w wyniku naśladowania dźwięków mowy oraz otoczenia. Z kolei około 1 r.ż. dziecko wypowiada pierwsze słowa.
W jaki sposób można w tym czasie wspierać rozwój mowy? Poprzez:
- kąpiel słowną – opowiadaj dziecku co robicie, co widzisz. Otaczaj je słowem. Jest to świetny sposób na stymulowanie mowy, ALE należy pamiętać o robieniu pauz, ponieważ komunikacja jest naprzemienna,
- zabawy paluszkowe – to dobrze wszystkim znane z dzieciństwa krótkie rymowanki (,,Idzie rak”, ,,Tu sroczka kaszką warzyła” itd.). Takie zabawy doskonalą umiejętności ruchowe dziecka, ćwiczą koncentrację, rozumienie oraz więź z opiekunem,
- wspólne czytanie książeczek – na tym etapie warto wyposażyć się w książeczki, które mają bardzo proste ilustracje i mało elementów na stronie (najlepiej jeden). Dzięki tej aktywności dziecko ćwiczy utrzymywanie pola wspólnej uwagi, które jest jednym z kluczowych elementów, aby pojawiła się mowa.
Okres wyrazu (1. – 2. r.ż.)
Kończąc 1. r.ż. dziecko przeciętnie mówi od 1 do 10 słów. Należy pamiętać, że do jego słownika zaliczamy również wyrazy dźwiękonaśladowcze, np. ,,miau, miau” (w odniesieniu do kota), ,,bam, bam” (w odniesieniu do piłki). Następnie między 16. a 24. m.ż. następuje eksplozja słownictwa. Dwulatek może mówić od 270 aż do 500 słów.
Propozycje zabaw wspierające rozwój mowy dziecka:
- ,,kręgle” – pod każdym kręglem umieszczamy obrazek (np. auto, lala, miś). Zadaniem dziecka jest zbicie kręgla, wyciągnięcie ilustracji i nazwanie. Dla młodszych dzieci możemy przygotować obrazki ze zwierzętami i nazywać je za pomocą wyrazów dźwiękonaśladowczych (np. ,,miau”, ,,hau”),
- ,,wieża” – wspólnie układamy wieżę, następnie ją burzymy i mówimy ,,bam!”,
- ,,cześć i pa” – do tej zabawy przyda się książeczka z ruchomymi obrazkami, które się chowają lub książeczka i kawałek kartki do zasłaniania obrazków. Zabawę zaczynamy od zakrycia obrazka. Aby go odsłonić, dziecko musi się ,,przywitać” słowem ,,hej/cześć” (w wersji trudniejszej dla dzieci bliżej 2 r.ż. można połączyć wyrazy: ,,hej, miau, miau” w odniesieniu do ukrytego pod spodem kota). Na słowo ,,hej” odsłaniamy obrazek, możemy opowiedzieć co to jest, jaki ma kolor, gdzie ma nos itd. Następnie ,,żegnamy się” z obrazkiem, mówiąc ,,pa, pa” (lub ,,pa, pa, miau, miau”).
Okres zdania (2. – 3. r.ż.)
Na początku tego okresu dziecko tworzy wypowiedzi dwuwyrazowe (między 17. a 27. m.ż.), następnie wypowiedzi kilkuwyrazowe (między 20. a 40. m.ż.), a na końcu posługuje się w mowie pełnymi zdaniami (między 26. a 42. m.ż.). Co ważne, mowa trzylatka powinna być zrozumiała dla otoczenia. Powinien prawidłowo realizować samogłoski [a, o, u, e, i, y] (czasem bez [y]), spółgłoski [p, b, m, t, d, k, g, ch, f, w, l, ł, j, n, ń, ś, ź, ć, dź]. Dlaczego nie ma tutaj wymienionych głosek szeregu syczącego [s, z, c, dz], szumiącego [sz, ż, cz, dż] ani głoski [r]? Dlatego, że pojawią się one w późniejszych etapach rozwoju mowy.
Propozycje zabaw wspierające rozwój mowy dziecka:
- ,,części ciała” – do tej zabawy potrzebne są kartki oraz kredki/mazaki. Osoba dorosła rysuje fragment po fragmencie postać ludzką lub zwierzę. W trakcie robi pauzy i dopytuje dziecko, co trzeba jeszcze narysować. Można również celowo narysować fragment ciała w złym miejscu, aby uatrakcyjnić zabawę i rozśmieszyć dziecko. Przy okazji upewnić się, że dziecko doskonale wie, w którym miejscu powinna być dana część ciała,
- ,,przyjęcie” – do tej zabawy potrzebujemy figurek zwierząt, plastikowego kubka/filiżanki, zabawkowego jedzenia, chusteczek. Po kolei przychodzą zwierzątka na przyjęcie. Prosimy dziecko, aby np. dało pieskowi pić. Pytamy ,,co robi piesek?”, dziecko odpowiada ,,pi” (pije) lub ,,pije”. Potem prosimy, aby dziecko dało pieskowi jeść. Pytamy ,,co robi piesek?”, dziecko odpowiada ,,am, am” (je) lub ,,je”. Kiedy wszystkie zwierzęta dostaną jeść i pić, możemy poprosić, aby dziecko po kolei położyło je spać (przykryło chusteczką). Pytamy ,,co robi piesek?”, dziecko odpowiada ,,aaa” (śpi”), lub ,,śpi”.
- ,,cienie” – do tej zabawy potrzebne są kilka przedmiotów (np. but, łyżka, miś, kubek, lala), latarka i gładka ściana. Osoba dorosła gasi światło w pokoju, siada przed ścianą, a dziecko przed nią twarzą w kierunku ściany (aby nie widziało podświetlanych przedmiotów). Dorosły włącza latarkę i świeci na przedmioty, dziecko zgaduje co to jest. Można uatrakcyjnić zabawę, przybliżając i oddalając rękę z trzymanym przedmiotem, co spowoduje zwiększanie i zmniejszanie. W trakcie zabawy ćwiczone są słowa: ,,duży/mały”, ,,chodź” (aby cień się powiększył), ,,jest/nie ma” oraz nazewnictwo wybranych przedmiotów/zabawek.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości dotyczących rozwoju mowy dziecka – zawsze warto udać się do logopedy.